Wielka weterynaria okiem młodego lekarza

Naprawdę. Wreszcie. Stało się. Niby się dłużyło, a jednak zleciało niesamowicie szybko. Niby pięć i pół roku, a jakoś tego nie czuję. M...

Statystyki pokazują, że ktoś nadal tego bloga odwiedza lub przypadkowo trafia na niego dzięki łaskawym algorytmom Google. Stwierdziłam więc,...

Jakiś marazm mnie dopadł. W końcu się zmotywowałam, ale opisy nie są zbyt wyczerpujące. Całą rzeczywistość ostatnio kwituję wzruszeniem rami...

Jestem pewna, że wśród przyszłych studentów są osoby, które chciałyby związać swoją przyszłość z weterynarią, jednak na przeszkodzie stoi im...

Przez ostatnie dni mam ciągle w głowie ten tytułowy wers. Praktycznie codziennie ktoś z "mojej" lecznicy pyta się, czy zostanę u ...

Interna psów i kotów  Wygląd ćwiczeń zależy od prowadzącego. Mi najbardziej podobają się zajęcia z kierownikiem katedry, na które trzeba pr...

Pamiętacie, jak w poprzednim poście o tym samym tytule pisałam Wam, że bezrozumne rozmnażanie zadbanych zwierząt to też jest pseudohodowla? ...