Znacie błędne koło stresu? Nie mogę się uczyć, bo jestem zestresowana, że nic mi nie wyjdzie, po czym stresuję się jeszcze bardziej, że nic nie robię, ale nie mogę tego zmienić, bo jestem zestresowana.
Czwarty rok nie jest dla mnie wcale łatwiejszy. Ani trochę. Nawet ciut-ciut. Może to dlatego, że mam niebywały talent do piętrzenia sobie zaległości. I nawet zdobyte jakimś cudem przedterminy z egzaminów obróciły się przeciwko mnie, bo nie mam kiedy się do nich przygotować.
Więc co robi Jaszczurka zamiast się uczyć? Żali się na nadmiar nauki na blogu. Logika zachowana. Jak zawsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz