czwartek, 18 lutego 2016

Piąta sesja zamknięta

Jak to jest, że to co przed sesją wydawało się najgorszym koszmarem świata, tak po sesji staje się jakieś takie... łatwiejsze?
Albo wraz z czasem nabieramy zdolności godnych superbohatera albo po prostu wszystko jest do przejścia. Serce skłania się bardziej ku pierwszej opcji, rozum - ku drugiej.

W każdym razie wreszcie mogę to powiedzieć, z niekłamaną radością i uśmiechem na twarzy:

Do widzenia, mikrobiologio! 

Napsułaś mi krwi, wmuszałaś we mnie napoje energetyczne, odbierałaś mi cenne godziny snu, pozbawiałaś resztek życia towarzyskiego... Nigdy więcej!
Dręcz sobie teraz następne pokolenie studentów, ze mną już się nie spotkasz! (mam nadzieję, że żadna siła wyższa nie sprawi, że podejmę pracę w tej katedrze)

Lubię żegnać się z przedmiotami. Wprawdzie teraz zostawiam za sobą tylko mikroby, farmację i OZP, ale za to zaczyna się chirurgia, parazytologia, higiena (sama nie wiem czego, przeniesiono ją z czwartego roku), patomorfologia i owady. Wystarczająco dużo, by pachniało świeżością i nowymi wyzwaniami. Coś czuję, że tych wyzwań będzie pod dostatkiem i szybko zacznę przeklinać swój entuzjazm, ale jeszcze jestem przepełniona euforią spowodowaną feriami. Tak, nawet na weterynarii zdarza się mieć wolne. Rzadkie to chwile, ale przez to podwójnie cenne.


Drodzy drugoroczniacy, nie rzucajcie się na notatki z mikrobów! Skrypt na pierwszy semestr jest ogólnodostępny w internecie, od lat nic się nie zmienia. A notatki z mikrobiologii szczegółowej są często ściągnięte z chomika czy też rozprowadzane za darmo pocztą pantoflową, naprawdę tylko jednostki mogą poszczycić się swoją pracą. A jak patrzę na te ceny - 80 złotych - to aż mam chęć złapać się za głowę. Nie dajcie się zwariować! Chyba, że macie za dużo pieniędzy i koniecznie chcecie coś z nimi zrobić - wtedy nie ma problemu :)

6 komentarzy:

  1. To jeszcze hmmm... 6 semestrów i witaj ciemna strono mocy? Gratuluje zdanej sesji. U nas, na sggw, mikroby nie były problemem. Farmakologię za to przeklinam do dziś :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, sześć semestrów. Już niedługo półmetek studiowania, aż nie chce się wierzyć :D
      Mikroby są koszmarem chyba tylko w Lublinie. Za to dla równowagi farmakologia jest całkiem w porządku - przynajmniej na razie, później ma to się popsuć :)

      Usuń
  2. A polecasz jakieś książki ma immunologię i mikroby czy te skrypciki są wystarczające? :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Immunologia" Jakóbisiaka i "Mikrobiologia ogólna" Schlegela, ale to dosłownie do doczytania szczegółów :) Żeby zdać spokojnie wystarczą skrypty.

      Usuń
  3. Ufff. Najważniejsze, że wsio idzie jakoś do przodu. Jeszcze tylko chwilka i będzie po wszystkim :D

    OdpowiedzUsuń